No i stało sie ;)
Pan Szczerbaty Draco poszedł dziś pod móż i stracił co-nieco spod ogona... duuże co-nieco ;)
Zabieg zniósł bardzo dobrze, ładnie sam sie wybudził, a teraz tylko dosypia jeszcze w ciepełku.
Zgodnie z zapowiedzią pani Wet za dwa tygodnie przestanie 'pachnieć' a za dwa miesiące powinien zacząć się do nas kleić ;)
Ja już chce Draculca-Przylepę! xD
Dodatkowo pod narkozą pani Wet obejrzała zęba i na wszelki wypadek założyła plombę, teraz juz nie powinno być żadnego problemu ;)
poniedziałek, 19 stycznia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Draco pewnie jeszcze nie wie,że jest bezjajeczny,ale za to ma plombę!
OdpowiedzUsuńnie dość że szczerbaty to jeszcze bezjajeczny :D
OdpowiedzUsuńco ja bym dała aby mieć freciego aniołka w domu...